Piszcie, że potrzebujecie więcej mięsa, że pytania to tylko pytania i łatwiej odpowiadałoby się na nie gdyby rozjaśniła je jakaś opowieść. Łatwo było by to robić przy statusie quo, jeszcze łatwiej przy tym jak porywał zew przygody czy nieoczekiwanej pomocy zaraz przed przekroczeniem pierwszego progu. Teraz jest to dla mnie trudniejsze. Ale wykonalne Dziś tak jak napisałem wyżej, zmierzymy się z drogą prób i walką. Przedstawię Ci naszego bohatera i trochę mu utrudnimy życie z pozycji narratora.

Bohater, przekracza próg, pewnie znasz to uczucie gdy życie proponuje Ci rozgoszczenie się w nowej sytuacji.
Bohater, nie wbiegł w dorosłość z dobrym pakietem startowym. Ale urządził się w taki sposób, że ta rzeczywistość stała się przyjazna. Bohater sprowadzany jest do parteru, przez podwyżkę i zwolnieniu z pracy którą kochał, dwa miesiące później i to po dwóch latach współpracy. Rób to co kochasz, a nigdy nie będziesz w pracy - mówili.

Jak robisz to co kochasz to wyprujesz sobie żyły, a gdy stracisz możliwości robienia tego co kochasz, to się złamiesz.

Jeżeli prędzej czy później to się stanie, lepiej uważaj, w co inwestujesz swoje zasoby.

Co się stało z naszym bohaterem dowiesz się za tydzień, gdy przyjrzymy się głównej próbie, śmierci i odrodzeniu.