Mam nadzieję, że już w styczniu dostanę papier ukończenia szkoły i będę mógł oficjalnie mówić o sobie Dramaterapeuta w związku z ustawą czy tam rozporządzeniem
, nie wiem, czy będę mógł mówić psychoterapeuta ![]()
Najważniejsze, żeby nie mówili „Panie Macieju”
chociaż myślę, żeby zacząć się przedstawiać jako Maciej Michalak, może się uda ![]()
Tydzień temu skończyłem kurs (znaczy studium) w Fundacja Psycho-Edukacja, który zmienił mój życiowy kurs
dlatego jeszcze nie JTP.
Siedzę przy kawie, gorzkiej czekoladzie i robię porządki w papierach. Przypominam sobie wczorajsze wykłady, które prowadziłem.
Na których zastanawialiśmy się, czy zdobywanie kolejnych certyfikatów może tak samo „przynosić ulgę” jak i „przybliżać do wartości” ![]()
No i może ![]()
Niestety w walce z kuratorium, papierki chronią dolną część pleców. Napisałem „niestety” ponieważ do papierków bardzo często przykleja się poczucie niekompetencji. O ile kuratorium potrafi zatruć życie, tak poczuciem niekompetencji jest wybrukowana droga osób pracujących z ludźmi.
I nie jest to spacerowa trasa na weekend.
Z drugiej strony najpiękniejsze jest to, że poczucie niekompetencji może iść razem z poczuciem spełnienia i satysfakcją oraz jakością.
Kto powiedział, że nie?
Z trzeciej strony… Zastanawiam się, dlaczego na pytanie „kim jestem?”
Definiuję się szkołą, którą skończyłem?
I wtedy naprawdę uruchamia mi się postawa JTP (Je**ać te papiery).
Na szczęście jest jeszcze czekolada i kawa ![]()
![]()
Patrz trochę szerzej ![]()
Dobrego dnia!

